W niedzielę, 1 sierpnia w godzinie „W” rozległ się dźwięk syren, a kielczanie zatrzymali się by minutą ciszy uczcić pamięć bohaterów. W Kielcach główne uroczystości upamiętniające 77. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego odbyły się na skwerze Szarych Szeregów przy pomniku Harcerzy Poległych za Ojczyznę.
W niedzielę, 1 sierpnia w godzinie „W” rozległ się dźwięk syren, a kielczanie zatrzymali się by minutą ciszy uczcić pamięć bohaterów. W Kielcach główne uroczystości upamiętniające 77. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego odbyły się na skwerze Szarych Szeregów przy pomniku Harcerzy Poległych za Ojczyznę.
Organizatorami wydarzenia byli: Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej okręg w Kielcach, Instytut Pamięci Narodowej Delegatura w Kielcach, Urząd Miasta Kielce, Chorągiew Kielecka ZHP im. Stefana Żeromskiego oraz Stowarzyszenia Szare Szeregi im. Zygmunta Kwasa w Kielcach. Partnerami uroczystości byli: Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych, 10. Świętokrzyska Brygada Obrony Terytorialnej w Kielcach oraz Kielecki Szwadron Kawalerii im. 13. Pułku Ułanów Wileńskich.
O godz. 15:30 w Kościele Garnizonowym odbyła się msza święta w intencji poległych za wolność ojczyzny. Następnie o godz. 17:00 przy pomniku Harcerzy Poległych za Ojczyznę wspominano tych, którzy 1 sierpnia 1944 r. podjęli nierówną i samotną walkę z o wiele silniejszym i lepiej uzbrojonym przeciwnikiem.
Powstanie Warszawskie miało trwać kilka dni, warszawiacy walczyli przez 63 dni.
- To niezwykle ważny w historii naszego kraju zryw, okupiony ofiarami. Dziś toczy się wiele historycznych dyskusji czy dzień był dobry, czy sytuacja polityczna była sprzyjająca. Wydaje mi się, że wszyscy walczyli wtedy o najważniejsze wartości – wolność i godność, która była wtedy deptana. Dla tych wartości wielu rzuciło na szaniec swoje życie. Jesteśmy dumni, że nadal wśród nas są Powstańcy Warszawscy. To bardzo skromni ludzie. Są żywą historią naszego kraju, nie pozwolili, żeby ich zdeptano. Za to wszyscy musimy przed nimi pochylić głowy – mówił prezydent Kielc Bogdan Wenta.
W kieleckich obchodach 77. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego wzięła udział Krystyna Jopowicz „Wawa”, która w chwili wybuchu powstania mieszkała przy ul. Chmielnej w Warszawie.
- W czasie Powstania byłam łączniczką i sanitariuszką. Jako młode dziewczyny robiłyśmy wszystko co trzeba było. Wspomagała nas bardzo ludność cywilna, wychodzili z domu przynosili jakieś kromki chleba, chowało się do kieszeni, bo inni mieli jeszcze gorzej więc trzeba było przekazać im jedzenie. To były piękne dni, tylko, że zakończyły się nie tak jak potrzeba – opowiadała Krystyna Jopowicz.
Jak powiedziała Ewa Nyczaj wnuczka „Wawy” od najmłodszych lat rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego zawsze przeżywana jest w ich rodzinie wspólnie.
- Babcia zbiera wszystkie siły właśnie na 1 sierpnia, dla niej to najważniejsze święto. Wartość jaką wyniosłam z opowieści Babci to odwaga i wiara w to co się robi – mówiła Ewa Nyczaj.
Zdaniem przewodniczącego Rady Miasta Kielce Jarosława Karysia, Powstańcy pokazują nam jak być solidarnym i wzajemnie się wspierać.
- Gdyby nie ten zryw warszawiaków, ale i całego narodu z pewnością Polski wolnej i niepodległej by nie było. To musimy pamiętać i to musimy przypominać – powiedział przewodniczący Jarosław Karyś.
- Powstanie Warszawskie było tragicznym zwycięstwem. Pozostała po nim moralna siła, która Polakom przez lata zniewolenia dodawała otuchy. Powstanie to fenomen na skalę świata. Ten zryw jest dla nas dziedzictwem będącym naszą tożsamością. Cały czas musimy mieć w świadomości wartość, o którą walczyli Powstańcy – wolność Polski – powiedziała dr Dorota Koczwańska-Kalita, naczelnik Delegatury IPN w Kielcach.
W czasie uroczystości przy pomniku Harcerzy Poległych za Ojczyznę przy dźwiękach Hymnu Państwowego wciągnięto flagę państwową na maszt. Po apelu pamięci i salwie honorowej delegacje kombatantów, władz państwowych, województwa, miasta i organizacji patriotycznych złożyły wieńce przed pomnikiem. W imieniu kielczan kwiaty złożyli prezydent Kielc Bogdan Wenta, przewodniczący Rady Miasta Kielce Jarosław Karyś oraz radny Wiesław Koza.