Maseczki ochronne trafiły do kieleckich instytucji

Kilkanaście tysięcy maseczek przekazały w środę służby Prezydenta Miasta Kielce do kieleckich instytucji, dbających o zdrowie, bezpieczeństwo oraz opiekę nad mieszkańcami Kielc.

- Maseczki trafiły do środowisk, które bardzo ich potrzebują. W tych miejscach mieszkają, przebywają lub pracują kielczanie, którzy mają codzienny, bezpośredni kontakt z innymi osobami. To mieszkańcy Kielc, którzy nie mogą odizolować się od społeczeństwa, chociażby ze względu na charakter wykonywanej pracy. Dlatego tak ważne jest, żeby ta pomoc dotarła właśnie do nich - informuje Bogdan Wenta, prezydent Kielc.

- Dzięki temu zadbamy o bezpieczeństwo i zdrowie osób noszących maseczki, ale też mających z nimi kontakt. Pamiętajmy, że maseczki pozwalają nie tylko chronić ich właścicieli, ale również zapobiegać przenoszeniu się koronawirusa na zdrowe osoby - dodaje prezydent Bogdan Wenta.

 

Maseczki trafiły m.in. do:

 

  • 4 kieleckich szpitali:
    • Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach
    • Szpitala Kieleckiego św. Aleksandra
    • Świętokrzyskiego Centrum Matki i Noworodka
    • Szpitala MSWiA - Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji
  • 6 kieleckich Domów Pomocy Społecznej
  • opiekunek, świadczących usługi opiekuńcze u osób starszych i niepełnosprawnych z terenu miasta Kielce z w miejscach ich zamieszkania
  • Komendy Miejskiej Policji
  • Ochotniczej Straży Pożarnej Kielce – Niewachlów
  • kierowców kieleckich autobusów z Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji
  • Targów Kielce (zgodnie z życzeniem ofiarodawcy - firmy Heliview z Pekinu)
  • Schroniska dla Bezdomnych Mężczyzn im. św. Brata Alberta oraz Noclegowni dla Bezdomnych Mężczyzn przy ul. Żeromskiego
  • Schroniska dla Osób Bezdomnych w Przytulisku imienia Jana Pawła II przy ul. Siennej oraz Ogrzewalni przy ul. Ogrodowej

Akcję rozdysponowania maseczek koordynowało Biuro Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta. Do wskazanych instytucji dostarczyli je kieleccy strażnicy miejscy.

Powrót na początek strony