W poniedziałek, 4 kwietnia Miasto Kielce podpisało ugodę z firmą Eneris dotyczącą uregulowania kwestii kar nałożonych na spółkę za nieterminowy odbiór odpadów z pojemników oraz odbiór worków z odpadami i nieterminowe dostawy pojemników od lipca do grudnia 2020 r.
W wyniku negocjacji i zapoznania się z argumentami każdej ze stron, zgodnie wynegocjowano sumaryczną kwotę w wysokości 1,5 mln zł. Należność została podzielona na 10 rat, które zostaną wypłacone do końca 2022 roku.
– To zdecydowanie lepsze rozwiązanie od procesu sądowego, który zapewne trwałby wiele miesięcy, generował koszty procesowe i niewykluczone, że angażował mieszkańców Kielc, w charakterze świadków, a końcowa, zasądzona kwota mogłaby okazać się mniejsza od wynegocjowanej – mówi Agata Wojda, zastępczyni prezydenta Kielc.
Przed przystąpieniem do procesu mediacji Miasto Kielce przeprowadziło szereg działań przygotowawczych, m.in. wykonano analizę wewnętrzną procesu nałożenia kar oraz zebrano gruntowny materiał dowodowy.
- Dokładnie przejrzeliśmy przypadki, za które firma Eneris została obciążona karami. Weryfikacja spowodowała pewne zmiany w wysokości kwot, których żądaliśmy od firmy – poinformowała Agata Wojda. – Przypadki zgłoszone przez mieszkańców, które nie znalazły potwierdzenia w dostępnym materiale dowodowym, na przykład w harmonogramie odbioru odpadów, wykluczyliśmy z procesu dowodowego.
Ostatecznie kwota naliczonych kar za okres od lipca do grudnia 2020 r. wyniosła łącznie 2 512 710 zł.
W październiku 2021 r. Miasto Kielce rozpoczęło proces mediacji z firmą Eneris. Do porozumienia doszło dzięki ustaleniu i przyjęciu wzajemnej argumentacji.
W umowie pomiędzy Miastem Kielce a firmą Eneris jest zapis mówiący o karach z tytułu nieodebrania worka z odpadami (50 zł za każdy worek). W przypadku braku odbioru odpadów na całej ulicy początkowo miasto naliczało kary za brak odbioru ze wszystkich nieruchomości znajdujących się przy danej ulicy.
- W czasie negocjacji firma Eneris podniosła argument, że nie przed każdą nieruchomością przy jednej ulicy, były wystawione odpady. Na przykład dlatego, że mieszkańcy zapomnieli o terminie odbioru śmieci lub nie wytworzyli odpadów danej frakcji w dużej ilości. Urząd Miasta przychylił się do tego argumentu. W ramach kompromisu przypadki nieodebrania śmieci z całych ulicy pomniejszyliśmy o 10 procent – mówi zastępczyni prezydenta Kielc.
Drugi argument, który wzięto pod uwagę w toku negocjacji to problemy Eneris z dostawą nowych samochodów. Śmieciarki miały spełniać warunki nowego kontraktu. Jeszcze we wrześniu 2020 roku firma sygnalizowała Urzędowi Miasta, że ze względu na opóźnienia w dostawach spowodowane pandemią, nie będą dysponować samochodami o konkretnych parametrach. Eneris zwrócił się z prośbą o pozwolenie na czasowe wykorzystanie pojazdów zastępczych. Urząd Miasta nie wyraził na to zgody. Dlatego, aby zapewnić ciągłość obsługi mieszkańców, firma zdecydowała o odbiorze w pierwszej kolejności frakcji najbardziej kłopotliwych, czyli odpadów zmieszanych oraz bio. To spowodowało opóźnienia w odbiorze tworzyw sztucznych, papieru i szkła.
- W procesie prowadzonych teraz negocjacji uwzględniliśmy te problemy i zgodziliśmy się na umorzenie kar za brak odbioru w terminie frakcji selektywnych w październiku 2020 roku – poinformowała Agata Wojda.
Te dwa argumenty były dla negocjatorów Miasta podstawą do zaproponowania niższej kwoty do zapłaty na rzecz zamawiającego niż wynikająca z sumowania kar za sporny okres.
Firma Eneris ostatecznie zaakceptowała propozycję Miasta, mimo pierwotnie zgłoszonej chęci do zapłaty niższej kwoty.
W ramach ugody raty będą regulowane od kwietnia 2022 r., pierwsza w kwocie 300 tys. zł, a każda kolejna w kwocie około 133 tys. zł.