Zbiorniki pokryte są lodem, ale nadchodząca odwilż spowoduje jego gwałtowne topnienie. Co za tym idzie, lód stanie się kruchy i niebezpieczny. Warto podkreślić, że nawet jeśli przy brzegu lód wydaje się gruby, to kilka kroków dalej może być już bardzo cienki i kruchy. Świętokrzyska policja i służby ratunkowe ostrzegają i apelują o rozwagę.
Ujemna temperatura sprawiła, że większość zbiorników wodnych pokryła się lodem, który może kusić śmiałków próbą wejścia na jego taflę. Należy jednak pamiętać, że bezpieczna grubość lodu wymaga co najmniej kilku, kilkunastu dni silnego mrozu. Z całą pewnością ten obecny nie pozwala na korzystanie ze sportów zimowych na naturalnym lodzie. Tym bardziej teraz, gdy zapowiadana jest co najmniej kilkudniowa odwilż. Dni mroźne przeplatane odwilżą dodatkowo zmieniają i osłabiają strukturę lodu.
Pamiętając o tym, że co roku w całej Polsce dochodzi do wypadków i utonięć związanych z wchodzeniem na zbyt cienki lód i załamanie się jego pokrywy, służby apelują o zachowanie wszelkich środków ostrożności. Dotyczy to przede wszystkim rodziców, którzy nie powinni dopuszczać do sytuacji, kiedy dzieci będą same spędzać czas w pobliżu zbiorników, a tym bardziej, aby wchodziły na lód.
Niech przestrogą będzie zdarzenie z lutego br. kiedy to pod grupą nastoletnich chłopców załamał się lód. 12-letni mieszkaniec Pińczowa wpadł wtedy do zimnej wody. Na szczęście w porę pomocy udzielili mu funkcjonariusze Straży Pożarnej i nie doszło do tragedii.
Należy uważać też na zwierzęta domowe, zwłaszcza psy, które nieświadome niebezpieczeństwa również mogą znaleźć się pod lodem.
źródło: świętokrzyska policja