Kolejnym działaniom samorządu oraz rozwojowi miasta poświęcona była piątkowa konferencja prasowa Bogdana Wenty, prezydent Kielc, która odbyła się w CK Technik Centrum Kształcenia Zawodowego.
Treść głównego wystąpienia Pana Bogdana Wenty, prezydenta Kielc:
Szanowni Państwo, Drodzy Mieszkańcy Kielc
W ostatnich tygodniach miało miejsce sporo istotnych wydarzeń. Zakończyliśmy kilka bardzo istotnych inwestycji, podjęliśmy też szereg ważnych decyzji dotyczących rozwoju miasta. Ponadto prace nad przyszłorocznym budżetem wchodzą w decydującą fazę. Nadszedł dobry moment, żeby podsumować wyniki i przedstawić plany dalszej pracy.
Podsumowanie rozpocznę od tematu zakończenia inwestycji najbardziej spektakularnej. Mieszkańcy mogą wreszcie korzystać z nowego Centrum Komunikacyjnego. Dworzec autobusowy został, przy dużym wsparciu środków europejskich, gruntownie zmodernizowany. Ponownie będzie służył celom, do których został stworzony przed laty.
To, jak ważne to było działanie, wskazywało ogromne zainteresowanie kielczan, uczestniczących w wydarzeniach związanych z otwarciem Centrum. Przez wiele godzin, przy zaangażowaniu miejskich instytucji kultury i kieleckich artystów, potrafiliśmy się przy tej okazji wspólnie spotkać, zachowując wszystkie wymogi bezpieczeństwa.
Myślę, że nie będzie żadnej przesady w stwierdzeniu, iż przy tej okazji stworzyliśmy wzór dla przeprowadzania podobnych imprez w przyszłości. Daliśmy przykład innym miastom w Polsce, jak szanować samorządowców, którzy rozpoczynali proces przebudowy, oraz projektantów, którzy w poprzedniej epoce stworzyli obiekt będący wizytówką miasta.
Nowe centrum komunikacyjne to jednak nie tylko piękny obiekt architektoniczny, lecz również serce układu komunikacji Kielc. W konsultacji z mieszkańcami Kielc i Zarządem Transportu Miejskiego analizujemy trasy miejskich autobusów i dokładamy starań, by optymalnie dopasować je do potrzeb. Towarzyszy temu lokalizowanie nowych przystanków. Dążymy do tego, by komunikacja miejska stała się alternatywą dla ruchu samochodów w centrum, by zmniejszyć natężenie ruchu w mieście i dzięki temu poprawić jakość powietrza, którym oddychamy.
Zmiany, które ZTM rozpoczął, wprowadzane będą do grudnia. Będą one uwzględniać zarówno przyzwyczajenia mieszkańców, jak i konieczność zachowania stabilności połączeń. Jestem przekonany, że zdobędą uznanie mieszkańców.
Podobnie powinno być z przebudową układu komunikacyjnego na północy miasta. Bardzo potrzebny remont ulicy Olszewskiego i połączenie jej z ulicą Zagnańską właśnie został zakończony i czeka jedynie na dokonanie wszystkich odbiorów technicznych. Ta inwestycja w istotny sposób poprawi dostępność do Kieleckiego Parku Technologicznego, który sam także intensywnie się rozbudowuje i przyciąga do miasta nowe inwestycje gospodarcze.
Na ukończeniu jest także gruntowna przebudowa ulicy Witosa i jej połączenia z ulicą Warszawską. O jej znaczeniu nie trzeba chyba nikogo w tym mieście przekonywać. W tym kontekście ważne są jednak nie tylko te działania, które kończymy, ale także i te, które dopiero rozpoczynamy.
Drodzy Mieszkańcy,
Jako prezydent miasta podpisałem w sierpniu porozumienie z marszałkiem województwa świętokrzyskiego w sprawie wspólnego opracowania dokumentacji dla wschodniej obwodnicy Kielc. O potrzebie jej zbudowania mówi się w mieście od bardzo dawna, a jak dotąd nie udało się zrobić nawet pierwszego kroku. Teraz jest jednak on już za nami, a dzięki współpracy dwóch samorządów, będziemy mogli szukać odpowiedniego finansowania po uruchomieniu perspektywy finansowej Unii Europejskiej.
Bardzo przy tym dziękuję Panu Marszałkowi Andrzejowi Bętkowskiemu, bo po raz kolejny mogłem się przekonać, że współpraca między samorządowcami, nawet jeśli wywodzą się oni z różnych zespołów, może być naprawdę owocna.
Ponad podziałami politycznymi pokazujemy także dobrą współpracę przy realizacji bardzo istotnej w skali całego regionu świętokrzyskiego inwestycji - budowy kampusu laboratoryjnego dla Głównego Urzędu Miar. Miasto udostępniło na ten cel 14 ha gruntów, oszacowanych na 37 milionów złotych. W tym miesiącu podpiszemy umowę w tej sprawie z prezesem GUM i rektorem Politechniki Świętokrzyskiej, a główny inwestor zakończy proces przyjmowania ofert na wykonanie całego kompleksu. Jeśli wszystkie procedury przetargowe zakończą się zgodnie z terminami, budowa laboratoriów dla Głównego Urzędu Miar rozpocznie się wiosną przyszłego roku.
Potrafiliśmy także pokazać dobrą współpracę z władzami województwa w kwestii przebudowy układu torowisk w Kielcach. Rozmowy w tej sprawie trwały od 2012 roku, ale dopiero w styczniu tego roku z inicjatywy miasta i wojewody świętokrzyskiego, Pana Zbigniewa Koniusza doszło do przełomu. Dzięki temu mogłem podpisać 24 sierpnia umowę dotyczącą finansowania dokumentacji projektowej dotyczącej przebudowy całego układu torów oraz wybudowania parkingu przykrywającego obecny zespół peronów.
Zwróciliśmy się przy tym do samorządu województwa o wpisanie tej inwestycji do strategii województwa na lata 2021-2030. Pomoże to w znalezieniu środków na sfinansowanie prac, tak by w jak najmniejszym stopniu angażować w to środki z budżetu miasta.
Wczoraj w Targach Kielce zakończył się Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego. Tak jak już przez prawie 30 lat mogliśmy się cieszyć z obecności najważniejszych firm i instytucji z sektora bezpieczeństwa. Kielce od lat są dumne z tego wykraczającego daleko poza krajową skalę wydarzenia. Ale w tym roku, co chciałbym mocno podkreślić, cieszymy się przede wszystkim z tego, że do tego wydarzenia w ogóle doszło.
Bardzo blisko było bowiem do jego odwołania, a pokusa zniszczenia tej imprezy pojawiała się także u tych, którzy powinni jak najmocniej zabiegać o jej sukces. Cieszę się, że udało się nam pokonać wszystkie trudności i dzięki determinacji Zarządu Targów Kielce, i bardzo wielu przyjaciół Salonu, którzy potrafili występować ponad politycznymi podziałami, zakończyła się ona sukcesem w tym trudnym okresie pandemii.
To dobry znak, szczególnie że Targi Kielce, których miasto jest większościowym udziałowcem, boleśnie odczuły skutki kilkumiesięcznego zakazu organizowania jakichkolwiek publicznych spotkań. Dobre funkcjonowanie tego przedsiębiorstwa jest kluczowe dla życia gospodarczego naszego miasta i regionu. Jako samorząd dołożymy wszelkich starań, by pomóc firmie wyjść z obecnych kłopotów. Rozmawiałem o tym z przedstawicielami naszego rządu, Wojska Polskiego i samymi wystawcami i mam nadzieję, że takiej determinacji do ochrony przemysłu spotkań i kongresów nie zabraknie także i u nich.
Wracając do zakończonych właśnie projektów chciałbym podkreślić jeszcze znaczenie Centrum Kształcenia Zawodowego CK Technik, które rozpoczęło swoją działalność, tu właśnie, przy ulicy Łódzkiej od 1 września tego roku. Jego budowa kosztowała prawie 50 milionów złotych, z czego ponad 16 milionów pochodziło ze środków miasta. Dzięki jej zakończeniu uzyskaliśmy możliwość nowoczesnego i w pełni profesjonalnego kształcenia kadr zawodowych dla świętokrzyskich przedsiębiorstw. Dzięki podnoszeniu kwalifikacji młodych pracowników zwiększamy atrakcyjność miasta dla firm, które już teraz prowadzą w nim działalność gospodarczą, oraz dla tych, którzy dopiero będą chciały zainwestować tu swoje fundusze.
Atrakcyjność miasta to sprawa kluczowa nie tylko dla przedsiębiorców, ale przede wszystkim dla jego mieszkańców. To od niej zależy to czy uda się nam w najbliższych latach powstrzymać negatywne tendencje demograficzne.
Atakowany jestem często za brak wizji rozwoju Kielc zmuszający kielczan do opuszczania miasta. Ale zadaję sobie oraz Państwu pytanie, czy rzeczywiście górnolotna wizja decyduje o takich sprawach. Mieliśmy w ostatnich latach w Kielcach zbyt wiele śmiałych i dalekosiężnych projektów: budowy Portu Lotniczego w Obicach, europejskiej bramy dla chińskich inwestorów czy kreowania Kielc na miasto mody.
Czy którakolwiek poprawiła jakość życia w mieście i zatrzymała w nim choć jednego mieszkańca? Wątpię. Dlatego jestem sceptyczny w kreśleniu kolejnych tego rodzaju planów.
Uważam bowiem, że jakość życia mieszkańców należy poprawiać nie poprzez odgórne tworzenie wielkich wizji, ale poprzez poprawę miejskiej infrastruktury: chodników, oświetlenia, dróg lokalnych, dostępności do żłobków i przedszkoli, dobrej jakości placówek oświatowych i tworzenia optymalnych warunków dla firm, które zapewniać będą miejsca pracy dla kielczan. Tu jest klucz do powodzenia przedsięwzięcia i zachęcania kielczan do pozostania w mieście. By zapewnić komfort codziennego życia, poczucie bezpieczeństwa oraz stabilizacji.
To na te działania mamy jako samorząd bezpośredni wpływ i na nich powinniśmy się koncentrować w najbliższych latach. Mając świadomość, że rzadko będzie można przy tej okazji uroczyście przecinać wstęgi i chwalić się osiągnięciami.
Skala potrzeb jest w tej przestrzeni olbrzymia. Same inwestycje zgłoszone przez mieszkańców w ramach konsultacji programu „Peryferia” oszacowane zostały na 385 milionów złotych, kilkaset milionów potrzebnych jest na remonty budynków szkolnych, a jest przecież jeszcze ogrom potrzeb dotyczących infrastruktury drogowej.
Budżet miasta, szczególnie w okresie pandemii, ma ograniczone możliwości. I trudno będzie w krótkim czasie wygospodarować tak wiele pieniędzy. Traktujemy jednak inwestycje priorytetowo nawet przy zmniejszających się dochodach budżetowych.
W projekcie budżetu na 2021 znajdą się propozycje zadań drogowych na kwotę ok. 5 milionów złotych na obszarach położonych na peryferiach miasta. Rozpoczniemy od gruntownych remontów ulic Naruszewicza, Prostej i Wydryńskiej. Mieszkańcy czekali na ich przeprowadzenie po kilkanaście lat.
Dla mnie jako prezydenta liczy się głos każdego mieszkańca bez względu na miejsce zamieszkania na terenie miasta. Wiem jednak, że nie będziemy w stanie sfinansować wszystkich tych potrzeb sami. Tym bardziej, że po ostatnich latach pozostało nam do spłacenia prawie miliardowe zadłużenie.
Dlatego tak ważne jest poszukiwanie środków zewnętrznych, a także angażowanie do przebudowy miasta prywatnych inwestorów. Widzimy, jak dzięki prywatnym funduszom zmieniło się otoczenie ulicy Solnej, czy jak intensywnie rozwija się zabudowa ulicy Okrzei. To pokazuje zresztą, jak dużym zainteresowaniem cieszy się także możliwość zamieszkania w ścisłym centrum miasta.
Jesteśmy w kontakcie z inwestorami, którzy przystąpili do przebudowy Wzgórza Karscha. Wraz z architektami podejmujemy dyskusję, jakie powinny być najlepsze proporcje między przestrzenią usługową a mieszkaniami w nowej zabudowie centrum. Te działania odbywają się przy poszanowaniu istniejącego układu urbanistycznego i zabytkowej przestrzeni śródmieścia.
Realizacji wielkich projektów wymagać będzie zaangażowania środków europejskich. Obecna perspektywa finansowa dobiega końca i nie pozyskamy z niej nowych funduszy. Ale jeszcze dzięki niej doprowadzimy do końca budowę nowej siedziby dla Teatru Lalki i Aktora Kubuś, a samorząd województwa świętokrzyskiego przeprowadzi gruntowną modernizację Teatru im. Stefana Żeromskiego. Obie instytucje kultury są kluczowe dla rozwoju miasta i cieszę się, że będziemy mogli za kilka lat korzystać z nich w bardzo dobrych warunkach.
Prace przy uruchomieniu nowej, wieloletniej perspektywy finansowej Unii Europejskiej na lata 2021-2027, jeszcze się nie zakończyły. Parlament Europejski pozostaje w sporze z Radą Europejską w kwestii dotyczącej wielkości budżetu i sposobu jego wykorzystania.
Wiem, jako parlamentarzysta poprzedniej kadencji, jak silne jest dążenie posłów do wzmacniania europejskiego zaangażowania, także w wymiarze finansowym. Obserwowałem to choćby przy pracach dotyczących rozwoju programu wymian młodzieżowych Erasmus+. Dzięki zaangażowaniu Parlamentu Europejskiego środki na niego przeznaczone wzrosną dwukrotnie.
Mam nadzieję, że podobnie stanie się w odniesieniu do polityki spójności i pieniędzy przeznaczanych na rewitalizację i rozwój miast. I choć na ostateczne rozstrzygnięcia trzeba będzie jeszcze poczekać kilka miesięcy, a sam proces uruchamiania nowych środków potrwa jeszcze kilka lat, już teraz musimy się do tego solidnie przygotować.
Dlatego już w ubiegłym roku przygotowaliśmy ambitny projekt przywrócenia mieszkańcom budynku synagogi przy ulicy Warszawskiej i zbudowania w nim centrum promowania europejskich wartości. Dlatego także angażujemy się w dyskusję nad kształtem nowego budżetu dla Unii Europejskiej.
Z mojej inicjatywy, w październiku dojdzie do spotkania samorządowców z całego kraju ze sprawozdawcą budżetu w Parlamencie Europejskim, posłem Janem Olbrychtem. W dyskusji tej uczestniczyć będzie ambasador Unii Europejskiej w Polsce, zawsze wspierający swoje rodzinne Kielce, Marek Prawda.
Chcemy nie tylko zapoznać się z nowymi celami Unii, ale także wpłynąć na ich dopasowanie do potrzeb polskich miast. Chcemy także w odpowiedni sposób wykorzystać fundusze na transformację ekologiczną, których celem będzie radykalne obniżenie emisji dwutlenku węgla do atmosfery.
Działania dotyczące poprawy jakości powietrza, którym oddychamy, podejmowane są zresztą już teraz, bez oczekiwania na nowe, specjalne środki. Zainteresowanie programem likwidacji lub wymiany pieców i podłączania do sieci ciepłowniczej było na tyle duże, że wykorzystaliśmy już dostępne środki. Podpisaliśmy 216 umów, które opiewają na kwotę prawie 2 milionów złotych. Jeszcze w tym roku dokupimy do miejskich przedszkoli 10 ozonatorów powietrza. Zainstalowaliśmy ich do tej pory 33 i dodatkowo prawie 60 jonizatorów powietrza.
Działania odnoszące się do zmiany klimatycznej odnoszą się nie tylko do kwestii czystego powietrza. Jako miasto przystąpiliśmy do pilotażowego programu zatrzymywania wód deszczowych. A mieszkańcy domów jednorodzinnych mogli ubiegać się o dotacje w wysokości 4 tys. złotych na wykonywanie studni chłonnych, skrzynek retencyjnych czy wykonywanie ogrodów deszczowych. W pierwszym roku realizacji przeznaczyliśmy na ten cel 80 tysięcy złotych, ale nie powiedzieliśmy w tej sprawie jeszcze ostatniego słowa.
Dbamy, by Kielce mogły wciąż używać miana zielonego miasta i cieszyć się ze swego unikalnego położenia w bezpośrednim otoczeniu kompleksów leśnych i chronionych obszarów przyrody. chcemy zająć się modernizacją Doliny Silnicy. To zielony kręgosłup miasta i miejsce rekreacji dla wielu jego mieszkańców. Ich zaangażowanie w działania na rzecz unowocześnienia tego miejsca było widoczne w masowym poparciu dla ogólnopolskiej akcji Lechstarter. Dzięki temu zajęliśmy pierwsze miejsce i mogła powstać strefa relaksu. Korzystają z niej już młodsi i starsi kielczanie. Ale działań modernizacyjnych w tej okolicy potrzeba jest znacznie więcej i samorząd chce je uwzględniać w swoich planach.
Kielce są miastem otwartym na swoich obywateli, a samorząd ma służyć swoim mieszkańcom. Z taką filozofią przystępowałem do wyborów samorządowych dwa lata temu, i taką filozofię staram się realizować w trakcie swojej codziennej pracy. Głos mieszkańców miasta powinien być kluczowy przy układaniu listy priorytetów na najbliższe lata. Ważne jest nie tylko, żeby ten głos usłyszeć, ale też, by w odpowiedni sposób na niego odpowiedzieć.
W ubiegłym roku odbyliśmy spotkania konsultacyjne z mieszkańcami peryferyjnych obszarów miasta. Ich efektem jest przygotowanie szczegółowej analizy z oszacowaniem działań, które miasto powinno wykonać w najbliższych latach. Do niedawna był to najbardziej przez samorząd obszar miasta i od niego rozpoczęliśmy wprowadzanie zmian. Nie chcemy jednak na nim zakończyć, choć, jak mówiłem już wcześniej, zrealizowanie wszystkich umieszczonych w nim potrzeb zajmie nam jeszcze wiele lat.
W tym roku zaczniemy kolejne szeroko zakrojone konsultacje. Odbędziemy spotkania z mieszkańcami osiedli mieszkaniowych w Kielcach. To właśnie tam mieszka większość kielczan, którzy potrzebują silnego zaangażowania miasta dla poprawy jakości życia w swojej najbliższej okolicy.
Przykładem dotychczasowego zaangażowania w sprawy osiedli niech będzie kwestia modernizacji magistrali ciepłowniczej, która doprowadzała ciepło do osiedli Świętokrzyskiego i Na Stoku. Mam nadzieję, że sierpniowa przerwa w dostawie ciepłej wody, konieczna do podłączenia zmodernizowanego odcinka, była już ostatnią, a mieszkańcy zostali skutecznie zabezpieczeni przed pojawianiem się kolejnych awarii w środku zimy.
Ale magistrala w oczywisty sposób nie wyczerpuje wszystkich potrzeb. Na każdym z osiedli są one specyficzne i to mieszkańcy wiedzą najlepiej jakich zmian potrzebują. Stąd potrzeba szerokich konsultacji. Kluczowym partnerem przy ich przeprowadzaniu będą spółdzielnie mieszkaniowe, bo to one są w dużym stopniu właścicielem gruntu na osiedlach i odpowiadają za bieżące utrzymanie infrastruktury.
Wierzę, że przy zaangażowaniu mieszkańców, samorządu i spółdzielców wspólnie zinwentaryzujemy wszystkie potrzeby, a później, idąc śladem programu „Peryferia” przystąpimy do ich realizacji.
Jeśli dołożymy do tego funkcjonowanie Menadżera Centrum, którym został znany kielecki społecznik, pan Rafał Zamojski, będziemy mogli powiedzieć, że obejmiemy konsultacjami całe miasto i żadna z jego części nie będzie czuła się wykluczona.
Nie raz jeszcze przyjdzie nam zapewne wybierać, gdzie najszybciej rozpocząć prace i w jakiej kolejności je wykonywać, ale jestem przekonany, że kielczanie na tyle dobrze znają i kochają swoje miasto, że będą wskazywać najbardziej optymalne kierunki działania.
Wszystkie te głosy zbierzemy przy pracach nad nową strategią rozwoju Kielc, wykraczającą poza rok 2030. Wierzę, że z tego dokumentu wyłoni się wizja rozwoju Kielc jako inteligentnego miasta, współzarządzanego przez mieszkańców. Sprawozdania z prac nad jego powstawaniem i efektów naszej pracy chciałbym zresztą przedstawiać systematycznie, co kilka miesięcy.
Na koniec pozwolą Państwo, że odniosę się do kwestii, o której mogą decydować w przyszłym tygodniu kieleccy radni, czyli sprawy zorganizowania w mieście referendum dotyczącego odwołania prezydenta. Przedstawiłem już swoje stanowisko. Uważam, że to mieszkańcy powinni zdecydować i rozstrzygnąć w głosowaniu, kto powinien zostać odwołany - prezydent czy też Rada Miasta.
Nie zamierzam się odnosić do intencji, które kierują wnioskodawcami i oceniać stylu ostatniego wystąpienia Przewodniczącego Rady Miasta. To także ocenią mieszkańcy, którzy potrafią doskonale obserwować sytuację i wyciągać z niej odpowiednie wnioski.
Dziękuję bardzo za uwagę.