Setne urodziny pani Józefy Zając

Były życzenia, prezenty, wspólne zdjęcia i rodzinny obiad na prawie sześćdziesiąt osób, tak swoje setne urodziny świętowała dziś pani Józefa Zając, kielczanka, mama, babcia i prababcia. Z tej okazji najlepsze życzenia solenizantce złożyli również wiceprezydent Kielc Bożena Szczypiór i Sławomir Stachura, dyrektor Kancelarii Prezydenta Kielc.

Pani Józefa urodziła się w Ćmińsku, ale większość życia spędziła w Kielcach, wraz z mężem Mieczysławem miała szóstkę dzieci. Pracowała w handlu i prowadziła dom.  

- Moje kochane dzieci i ich wspaniałe rodziny dają mi radość każdego dnia. To, że są ze mną i pamiętają o mnie codziennie, a nawet chcą świętować ze mną, tak jak dziś to jest ogromna radość - mówiła pani Józefa.

Jak podkreślała wnuczka solenizantki, pani Sylwia na urodziny babci zjeżdża rodzina z całej Polski. - Lubimy wspólnie świętować, mamy taką tradycję, że co dziesięć lat wyprawiamy babci przyjęcie urodzinowe. Babcia jest bardzo pozytywnie nastawiona do życia, a we wspomnieniach zawsze chętniej wraca do szczęśliwych chwil, niż do przykrych.

Powrót na początek strony