Od 1 stycznia 2023 roku Miasto Kielce wprowadza nowe stawki podatku od nieruchomości, opłat w strefie płatnego parkingu oraz komunikacji miejskiej. Rada Miasta przyjęła uchwały zmieniające dotychczasowe opłaty. Wprowadzane zmiany są konieczne w związku z wysoką inflacją oraz wzrostem cen paliw i kosztów obsługi kredytów.
Sytuacja finansowa w jakiej znalazły się samorządy w tym roku jest trudna. Zmniejszone dochody z tytułu udziału w PIT, większe obciążenia ze względu na wysoką inflację, wzrost stóp procentowych, rosnące ceny towarów i usług, wojna za wschodnią granicą, negatywne skutki pandemii, a także obowiązki względem instytucji państwowych czy nałożone na samorządy przez Rząd dodatkowe zadania. Konsekwencje tych zjawisk dotykają cały kraj i wszystkich obywateli, w tym także Miasto Kielce i jego mieszkańców.
15 listopada do Regionalnej Izby Obrachunkowej złożony został projekt budżetu Miasta Kielce na 2023 rok, który po otrzymaniu pozytywnej opinii będzie procedowany przez Radę Miasta. Plan przychodów i rozchodów oraz dochodów i wydatków na przyszły rok nie był łatwy do przygotowania, co podczas konferencji prasowej podkreślał prezydent Bogdan Wenta. Priorytetem dla Miasta w 2023 roku są obowiązkowe zadania wynikające z ustawy o samorządzie terytorialnym, których zakres obejmuje głównie oświatę, pomoc społeczną, pomoc rodzinom, utrzymanie dróg, komunikację miejską oraz ochronę środowiska.
17 listopada radni miejscy, obok decyzji w zakresie dystrybucji węgla wśród mieszkańców Kielc, przyjęli trzy uchwały dotyczące zmian stawek podatku od nieruchomości, opłat za parkowanie w strefie płatnego parkowania oraz cen biletów komunikacji miejskiej.
- To nie były łatwe decyzje ani dla mnie jako Prezydenta w trakcie ich opracowywania, ani dla Rady podczas głosowania, ale niestety konieczne dla realizacji zadań jakie stoją przed Miastem, uwzględniające potrzeby mieszkańców. To nie jest wymysł czy kaprys władz miasta, ale dostosowanie do sytuacji, w której znalazły się Kielce. W żadnym wypadku nie można traktować tego jako „wyciąganie pieniędzy od podatników” – podkreśla prezydent Kielc.
Wyższy podatek od nieruchomości
Podstawowym źródłem dochodów własnych gminy jest podatek od nieruchomości. Podjęta uchwała wprowadziła waloryzację stawek podatku średnio o 11%. Miasto tym samym nie skorzystało z możliwości wprowadzenia stawek maksymalnych dopuszczonych przez Ministerstwo Finansów, które wynoszą 17% w przypadku działalności gospodarczej i 35% w odniesieniu do nieruchomości mieszkalnych. Wyznacznikiem dla takiej propozycji był wzrost cen towarów i usług w I półroczu 2022 r. w porównaniu do I półrocza 2021 r. (11,8%). Łącznie zmiany mogą przynieść dla budżetu Miasta około 11 mln zł. Zdaniem p.o. dyrektor Wydziału Podatków Karoliny Kameli, dla zdecydowanej większości mieszkańców nie powinny stanowić dużego obciążenia.
- W przypadku gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wzrost to 10 gr za m2, pozostałe grunty o 5 gr/m2; w przypadku mieszkań to zmiana o 8 gr/m2 – informuje Karolina Kamela.
Przykładowo: w przypadku mieszkania o powierzchni 60 m2 i udziału w gruncie 28 m2, podatek wzrośnie w skali roku o 6 zł, czyli 50 gr miesięcznie. Dla firmy z biurem o powierzchni 200 m2 i działką 500 m2, wzrost w skali roku wyniesie 590 zł, czyli 49 zł w miesiącu.
Część przedsiębiorców nadal będzie mogła liczyć na stawki preferencyjne, czyli o 50% niższe od stawek podstawowych. Dotyczy to zakładów produkcji wyrobów piekarniczych, cukierniczych, naprawy obuwia, naprawy zegarków, przeróbki i naprawy odzieży, a także firm prowadzących działalność w zakresie przygotowywania i podawania posiłków lub napojów. Dodatkowo z 70% zniżki od stawek podstawowych skorzystają podmioty prowadzące aktywność w zakresie kultury fizycznej i sportu, w tym służące uprawianiu sportów zimowych.
Pomimo wzrostu, miasto nadal będzie oferowało najniższe stawki wśród miast wojewódzkich, z których zdecydowana większość zastosowała stawki maksymalne określone przez resort finansów.
Zmiana po 10 latach
Od stycznia 2023 r. w Strefie Płatnego Parkowania obowiązywać będą nowe opłaty. Zmianie ulega przede wszystkim stawka bazowa, która obecnie wynosi 2 zł i obowiązuje od 10 lat. Podstawą do jej określenia była ustawa o drogach określająca maksymalną stawkę za 1 godzinę parkowania w wysokości 0,15% minimalnego wynagrodzenia, które w 2012 roku wynosiło 1500 zł. Wówczas miasto nie zdecydowało się na wprowadzenie maksymalnej stawki, czyli 2,25 zł. Zdaniem dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg Grzegorza Staszewskiego konieczność aktualizacji stawki uzasadnia już sam wzrost minimalnego wynagrodzenia na przestrzeni tych lat o ponad 100% - w roku 2022 to 3010 zł, a na początku 2023 r. 3490 zł.
- Najważniejszy powód wprowadzania zmian to zwiększenie rotacji samochodów oraz uzyskanie spójności z realizowaną polityką transportową, a przede wszystkim wprowadzeniem preferencji dla komunikacji zbiorowej, którą rekomenduje Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. To instytucja rządowa realizująca programy dofinansowania między innymi z zakresu inwestycji drogowych, o które z czasem, Miasto będzie zabiegać – mówi dyr. MZD.
Najważniejsze zmiany, które wprowadza uchwała dotyczą opłat jednorazowych, które wyniosą 4 zł za pierwszą godzinę parkowania, 4,40 zł za drugą, 4,80 zł za trzecią oraz 4 zł za czwartą i każdą kolejną. Zmianie ulegają również opłaty abonamentowe i zryczałtowane.
Nowym rozwiązaniem jest niższa wysokość abonamentu miesięcznego i rocznego dla osób rozliczających podatek dochodowy w Kielcach (200 zł/miesiąc, 2000 zł/rok) w porównaniu do osób niespełniających tego warunku (300 zł/miesiąc, 3000 zł/rok). Wprowadzona zostaje także 25% bonifikata za parkowanie dla osób korzystających z aplikacji mobilnych w SPP. Utrzymany zostaje czas bezpłatnego parkowania w strefie za pierwsze 45 minut.
Nowe ceny biletów autobusowych
Organizacja transportu publicznego to jedno z obowiązkowych zadań miasta wynikające z ustawy o samorządzie terytorialnym. Miasto Kielce realizuje je w najlepszy możliwy sposób i aby ten stan utrzymać, koniecznym było zwiększenie funduszy na ten cel.
- Koszty komunikacji wynikają z wielokrotności tzw. stawki za wozokilometr, która jest aktualizowana kwartalnie o wskaźnik inflacji i wskaźnik ceny paliwa. Przy obecnie notowanych wzrostach wspomnianych wskaźników, oznacza to konieczność zabezpieczenia na komunikację dodatkowych 11 mln zł do końca 2022 roku. Dodatkowo od początku 2023 roku do stawki podstawowej, czyli 23% powróci podatek VAT na paliwo (obecnie 8%) – zaznacza dyr. Zarządu Transportu Miejskiego Barbara Damian. - Kwestie finansowe są najważniejszym powodem wprowadzonych zmian – dodaje dyr. ZTM.
Od nowego roku cena biletu jednorazowego, który obecnie jest biletem 40-minutowym, wzrośnie w strefie miejskiej z obecnych 3,40 zł do 4 zł, a w strefie aglomeracyjnej z 3,60 zł do 5 zł. Proporcjonalnie zmieni się cena biletu ulgowego w strefie miejskiej z 1,70 zł do 2 zł i aglomeracyjnej z 1,80 zł do 2,50 zł. Ponadto zostanie wydłużony czas ważności biletu jednorazowego od momentu jego skasowania z obecnych 40 do 60 minut. Dla pasażerów jest to atrakcyjna oferta, bo w tym czasie będą mogli korzystać z nieograniczonej liczby przesiadek.
Cena biletu dobowego wzrośnie w strefie miejskiej z obecnych 11 zł do 14 zł i w aglomeracyjnej z 13 zł do 16 zł. Proporcjonalnie zmieni się cena biletu dobowego ulgowego w strefie miejskiej z 5,50 zł do 7 zł i w aglomeracyjnej z 6,50 zł do 8 zł. Utrzymany zostaje zapis z poprzedniej uchwały, dotyczący ważności biletu dobowego, który skasowany w każdy piątek po godzinie 20:00 obowiązuje przez cały weekend i zachowuje ważność do północy z niedzieli na poniedziałek.
Cena za przejazd zmieni się również dla biletów elektronicznych jednorazowych i ulgowych (tzw. elektroniczna portmonetka). Maksymalna opłata za przejazd dla biletu bez ulg wzrośnie z obecnych 3,40 zł do 3,80 zł. Ma to zachęcić obecnych jak i przyszłych pasażerów do korzystania z tej formy opłat za przejazd. Dla pasażera jest ona bowiem najkorzystniejsza. Należy podkreślić, że w przypadku biletu elektronicznego nie występuje rozróżnienie na strefę miejską i aglomeracyjną, a opłata za przejazd zależy wyłącznie od liczby przejechanych przystanków.
Zmiana opłat obejmuje również bilety okresowe, których cena wzrośnie o około 20%. Co jednak istotne dla mieszkańców rozliczających się z podatku dochodowego w Kielcach zmiana ta wyniesie zaledwie 8%, przykładowo dla 30 dniowego biletu okresowego ze 100 zł do 108 zł za bilet normalny, a przy ulgowym z 50 zł na 54 zł.
Takie zmiany nie są popularne, ale konieczne
Prezydent ze zrozumieniem przyjmuje obawy czy niezadowolenie mieszkańców, ale jak podkreśla - Nikogo nie cieszy wprowadzanie podwyżek. Jednak decyzje, które zostały podjęte były konieczne. Stoi za tym odpowiedzialność za Miasto, za bezpieczeństwo mieszkańców, za realizację obowiązkowych zadań gminy. Wierzę, że jeśli nie teraz, nie w najbliższej przyszłości, to ostatecznie działania te spotkają się ze zrozumieniem Kielczan i Kielczanek, a w konsekwencji też akceptacją – mówi prezydent Kielc Bogdan Wenta.
Miasto zakłada, że wprowadzenie tych uchwał łącznie wniesie do budżetu Miasta Kielce około 17 mln zł.